Jacuzzi ogrodowe to synonim luksusu i relaksu – ciepła woda, delikatne bąbelki, masaż wodny pod gołym niebem. Ale żeby to doświadczenie było naprawdę przyjemne, woda musi być krystalicznie czysta. Czy standardowe filtry kartuszowe/cartridge w jacuzzi ogrodowych dają radę, zwłaszcza przy intensywnym użytkowaniu? Czy filtr piaskowy to rozwiązanie, w które warto doinwestować i czy realnie podniesie jakość Twojego relaksu?
Jak użytkowanie jacuzzi ogrodowych wpływa na czystość wody?
Czystość wody w jacuzzi zależy od tego, jak i jak często z niego korzystasz. Oto kluczowe czynniki, które wpływają na jej stan:
- Częstotliwość i intensywność: Codzienne kąpiele oznaczają więcej zanieczyszczeń w wodzie. Przy używaniu jacuzzi raz w tygodniu obciążenie jest mniejsze, ale przy codziennych sesjach filtr musi pracować na pełnych obrotach.
- Liczba osób: Jedna osoba wnosi mniej zabrudzeń niż grupa 4-6 użytkowników. Pot, olejki do ciała, kremy czy włosy szybko brudzą wodę. Badania pokazują, że 30-minutowa kąpiel 4 osób wprowadza do wody ok. 1,5 litra potu i innych substancji organicznych.
- Zanieczyszczenia zewnętrzne: Jacuzzi w ogrodzie narażone jest na liście, pyłki, owady, trawę czy kurz. W wietrzny dzień woda może stać się mętna w kilka godzin, zwłaszcza jeśli nie masz pokrywy.
- Temperatura: Ciepła woda (35-40°C) to idealne środowisko dla bakterii i glonów. Bez odpowiedniej filtracji i chemii woda szybko traci przejrzystość.
- Chemia i kosmetyki: Szampony, mydła czy balsamy tworzą pianę i osad, który obciąża filtr.
Filtry kartuszowe: Standard, który ma swoje granice
Większość jacuzzi ogrodowych jest wyposażona w filtry kartuszowe. To proste wkłady z włókniny poliestrowej, przez które przepływa woda, zatrzymując zanieczyszczenia. Są kompaktowe, łatwe w obsłudze i tanie – wymiana to koszt 50-100 zł co 1-2 miesiące. Ale w jacuzzi ogrodowym, gdzie liście, piasek i pyłki to codzienność, kartusze szybko się zapychają. Drobne cząsteczki (np. pyłki czy resztki kosmetyków) mogą przez nie przechodzić, co prowadzi do mętnienia wody i większego zużycia chemii, takiej jak chlor czy brom. Przy częstym użytkowaniu trzeba je czyścić co tydzień, a to bywa uciążliwe, a dodatkowo powstaje pytanie, czy nie lepszym byłaby inwestycja ok. 1-2 tys. zł e filtrację pisakową.
Filtr piaskowy: Dlaczego warto go rozważyć?
Filtr piaskowy to rozwiązanie zapożyczone z basenów, które zyskuje popularność np. w całorocznych jacuzzi jak modele dostępne w sklepie twojedomowespa.pl . Woda ze wsparciem pompy przepływa przez zbiornik wypełniony medium filtracyjnym, które wychwytuje zanieczyszczenia – od liści po drobny pył. Czy jest niezbędny? Nie, ale w porównaniu do kartuszowego oferuje wyraźne korzyści, szczególnie w warunkach zewnętrznych.
Filtry piaskowe radzą sobie z cząstkami o wielkości 20-40 mikronów, czyli nieco większymi niż najlepsze kartusze (10-20 mikronów). Jednak ich siła tkwi w większej powierzchni filtracyjnej i zdolności do obsługi dużych ilości zanieczyszczeń. Liście, piasek czy trawa, które zapychają kartusze, nie są dla nich problemem. Co więcej, wymagają mniej uwagi – płukanie raz na 2-4 tygodnie zamiast cotygodniowego czyszczenia to oszczędność czasu. Czystsza woda oznacza też mniejsze zużycie chemii – nawet o 25% według danych producentów – co jest łagodniejsze dla skóry i portfela.
Czy stosuje się dwa filtry naraz? Zazwyczaj nie. Filtr piaskowy zastępuje kartuszowy, podłączany do tego samego obiegu wody. Używanie obu jednocześnie jest rzadkie i zwykle niepotrzebne, bo piaskowy przejmuje większość pracy. Jednak w niektórych modelach można połączyć je z dodatkowymi systemami, jak skimmery, które zbierają zanieczyszczenia z powierzchni.
Co oczyszczają filtry piaskowe?
Filtry piaskowe są skuteczne w usuwaniu:
- Dużych zanieczyszczeń: Liście, owady, trawa czy piasek, które w ogrodzie szybko trafiają do wody.
- Drobnych cząstek: Pyłki, kurz czy resztki organiczne, które powodują mętnienie.
- Osadów kosmetycznych: Kremy, olejki czy mydła, które tworzą pianę.
Choć nie wychwytują najmniejszych bakterii (tu potrzebna jest chemia lub ozonator), ich zdolność do radzenia sobie z większym obciążeniem sprawia, że woda pozostaje klarowna dłużej, a Ty rzadziej sięgasz po środki chemiczne.
Jakie wkłady do filtrów piaskowych?
Sercem filtra piaskowego jest jego wypełnienie. Wybór odpowiedniego medium wpływa na skuteczność i wygodę użytkowania:
- Piasek kwarcowy: (0,4-0,8 mm, 50-70 zł/25 kg) filtruje 20-40 mikronów, ale zbryla się, sprzyja bakteriom i wymaga wymiany co 1,5-2 lata, zużywając 200-300 l/cykl przy płukaniu co 7-14 dni.
- Szkło filtracyjne: (80-120 zł/25 kg) wychwytuje 10-15 mikronów, jest higieniczne, trwa 5-8 lat, płukane co 10-14 dni (150-200 l/cykl), lecz obciąża słabsze pompy.
- Kulki filtracyjne: (100% PET, 70-100 zł/700 g, odpowiednik 25 kg piasku) filtrują 5-10 mikronów, są lekkie, nadają się do prania co 4-6 tygodni (w pralce, 30°C, bez detergentów), działają 3-5 lat, wymagają częstszego czyszczenia przy olejach kosmetycznych.
Szkło filtracyjne lub kulki polimerowe to lepsze rozwiązanie dla większości użytkowników – łączą higienę, trwałość i efektywność. Przed zakupem sprawdź specyfikację swojego jacuzzi, by dobrać odpowiednią ilość i granulację.
Ozonatory i UV: Dodatkowe wsparcie
Filtry piaskowe świetnie radzą sobie z mechanicznym oczyszczaniem, ale nie eliminują bakterii. Tu wkraczają ozonatory i lampy UV:
- Ozonator: Wstrzykuje ozon do wody, zabijając bakterie i redukując zużycie chemii. Standard w wielu modelach premium, działa bezobsługowo, choć wymaga okresowej wymiany (ok. 1000-2000 zł co 2-3 lata).
- Lampa UV: Dezynfekuje wodę promieniami UV, niszcząc drobnoustroje. Droższa (2000-4000 zł), wymaga wymiany żarników co rok (200-500 zł), ale zapewnia najwyższy poziom higieny. Idealna, jeśli chcesz mieć jacuzzi gotowe do użycia w każdej chwili.
Te systemy wspierają filtrację, ale nie zastępują filtra – działają w tandemie, by woda była nie tylko czysta, ale i bezpieczna.
Czy filtr piaskowy w jacuzzi ogrodowych to must-have?
Filtr piaskowy nie jest niezbędny – kartuszowy zwykle wystarczy przy sporadycznym użytkowaniu. Ale w jacuzzi ogrodowym, narażonym na liście, piasek i intensywne kąpiele, kartusze szybko się zapychają, wymagając częstego czyszczenia. Filtr piaskowy to inwestycja w wygodę: mniej sprzątania, czystsza woda, niższe koszty chemii. Jeśli Twoje jacuzzi to centrum intensywnego relaksu, warto rozważyć ten upgrade.